Bieganie od kilku lat staje się w naszym kraju coraz bardziej popularne. I to nie tylko udział w biegach ulicznych, ale także bieganie w biegach górskich. W Polsce pojawiło się wiele imprez biegowych dedykowanych dla „górali” pragnących zmierzyć się z coraz to dłuższym dystansem, z coraz większymi trudnościami. Biegają zarówno kobiety jak i mężczyźni. Organizowane są biegi górskie na 20, 30, 50, 80 a nawet – tak jak Łemkowyna Ultra Trial – na 150 km. Wymaga to od uczestnika niespotykanego hartu ducha, a sam udział i ukończenie go daje ogromną ilość pozytywnej energii.
Sceneria biegów górskich
Biegając po górach warto to robić dla wyjątkowej scenerii. Podbiegi i zbiegi, góry i doliny, lasy i łąki, strumienie i rzeki, sarny i Ty. Warto wyruszyć na górską trasę, bo przyroda każdego dnia potrafi być zupełnie inna. Trasa która wczoraj była łatwa, dziś będzie prawdziwym wyzwaniem – raz skąpana w słońcu, innym razem pokryta strugami deszczu, które z łatwością zamienią ścieżki w rwące potoki. Bieganie po górach, to także przebywanie w obszarach wolnych od dróg, samochodów, przemysłu i zanieczyszczeń. Przemierzanie kilometrów po górskim szlaku nie można porównać do trasy pokonanej w miejskim parku, czy na ścieżce wzdłuż ruchliwej ulicy. Korzyść w tym przypadku z przebywania w górach jest niepodważalna.
Trening biegowy w górach
Bieganie po górach to wspaniały trening i przygotowanie to biegów ulicznych. Zupełnie inne partie mięśniowe pracują przy podbiegach, a inne przy zbiegach. Pokonywanie wzniesień i zbiegi, to także doskonały trening mentalny, który pozwala nam poznać swój organizm i wyznaczyć granice wytrzymałości i strachu. Oczywiście rozpoczynając przygodę z bieganiem w górach, trzeba się odpowiednio do tego przygotować. W czasie biegów górskich nie zawsze trasa jest oczywista i dobrze oznakowana, a nakłada się na to nasze zmęczenie i utrata czujności. O pomyłkę więc łatwo. Dlatego nasze pierwsze biegi warto dobrze zaplanować, czasem trasę wcześniej przejść, aby mieć pewność co do miejsca w którym się znajdujemy. Warto na początku przygody z bieganiem wziąć udział np. w weekendach biegowych organizowanych w Beskidzie Niskim. Wówczas, w niewielkiej grupie, bez presji czasu, z wgranym śladem gpx do telefonu lub zegarka, będzie nam o wiele łatwiej nawigować i przemierzać kolejne kilometry. Biegając w grupie, nasz organizm łatwiej będzie znosił trudności, gdyż będziemy próbowali dostosować się do tempa zespołu, nawet jeżeli jest ono dla nas dużym wyzwaniem. To z kolei pozwoli nam podnieść swoją wydolność i wytrzymałość.
Stopniowanie trudności
Rozpoczynając udział w biegach górskich zacznij od krótkich dystansów. Jeżeli masz za sobą starty na asfalcie na dystansach 10 i 20 km rozpocznij biegi od dystansów o 30% krótszych. Na początek 6 km będzie optymalne. Okaże się w praktyce, że nawet takie odległości początkowo ciężko będzie pokonać, jeżeli po drodze będą wzniesienia i zbiegi do pokonania. Stopniowe zwiększanie odległości jest jak najbardziej wskazane, należy jednak pamiętać, że nie tylko ilość, ale także jakość treningu jest ważna. Nie tylko suma kilometrów będzie w końcowym rozrachunku istotna, ale także realizacja treningów siłowych w postaci podbiegów, interwały, przebieżki i biegi tempowe. Nadmierne lub zbyt gwałtowne zwiększanie dystansu może prowadzić do przeciążeń i kontuzji czego zapewne chcielibyśmy uniknąć.
Dobór sprzętu do biegania
Bieganie po górach na początku naszej przygody nie wymaga posiadania odpowiedniego sprzętu. Nie warto rozpoczynać przygody z biegami górskimi od wizyty w specjalistycznym sklepie i drylowania naszego portfela. Pamiętajmy, że Kenijczycy najlepsze wyniki uzyskują w biegach długich, a zapewne każdy z nich w dzieciństwie przemierzał setki kilometrów boso. My nie musimy wyruszać na trasę boso, ale warto pamiętać o kilku przydatnych rzeczach, które może na wynik nie będą miały wpływu, ale mogą nam zapewnić bezpieczeństwo. Na górskie bieganie warto zapakować do podręcznego bagażu żele i wodę. Nie ma nic gorszego jak kończąca się bateria w naszym organizmie. Brak wody i energii może być bardzo niebezpieczny w górach. Każdy bieg to doskonała szkoła życia i lekcja poznawania swojego organizmu – warto ją dobrze wykorzystać. Obowiązkowo w czasie biegu należy mieć ze sobą naładowany telefon z wgraną trasą i mapą offline, folię nrc, cienką kurkę przeciwdeszczową i papier toaletowy (on potrafi przydać się w najmniej oczekiwanym momencie). Jeżeli już wszystko wiadomo to w drogę.